„Zaczął bić Annę drewnianym tłuczkiem przypominającym ręczny granat. Najpierw po kościach policzkowych, ramionach, nerkach, a potem już gdzie popadło” – tak jedno z pierwszych przesłuchań przez NKWD, żołnierza Armii Krajowej – Anny Górskiej, opisuje Agnieszka Lewandowska-Kąkol, autorka książki „Niezłomna. Zachowała godność w Łagrach”.
W albumie "Gułag” Tomasz Kizny wraz z Dominique Roynette przedstawili zdjęcia ukazujące życie w sowieckich obozach pracy. "Obozy Gułagu pochłonęły znacznie więcej ludzkich istnień niż Ypres, Somma, Verdun, Auschwitz, Majdanek, Dachau i Buchenwald razem wzięte" – podkreśla brytyjski historyk Norman Davies.
Ponad 30 płaskorzeźb poświęconych doświadczeniom osób deportowanych podczas wojny w głąb ZSRR autorstwa prof. Stanisława Kulona można zobaczyć na wystawie "Świadectwo 1939-1946", której wernisaż odbył się we wtorek w stołecznym Przystanku Historia IPN.
Podczas II wojny światowej Związek Sowiecki przeprowadził cztery wielki akcje deportacyjne polskich obywateli. Nocą z 9 na 10 lutego 1940 roku, na rozkaz Moskwy, z Polski wywieziono pierwszych 140 tys. osób – głównie rodziny wojskowych, urzędników, pracowników służby leśnej i kolei ze wschodniej części kraju. Jedna trzecia deportowanych trafiła na północ europejskiej części Rosji, do obwodu archangielskiego i Komijskiej ASRS, wielu przesiedlono do Kraju Krasnojarskiego i obwodu omskiego na Syberii.
Do 8 marca w muzeum w Tomaszowie Mazowieckim można zwiedzać wystawę "Bykownia. Czwarty cmentarz katyński". Na ekspozycję składają się plansze ze zdjęciami dokumentów i przedmiotów wydobytych z grobów cmentarza podczas prac archeologiczno-ekshumacyjnych.
W 1940 r. zarówno Niemcy (Akcja A-B), jak i Sowieci (Katyń) najbardziej dotkliwe ciosy zadali polskiej inteligencji - pisze Piotr Szubarczyk w książce „Czerwona Apokalipsa”. Opisuje ona losy Polaków na zagarniętych po 17 września 1939 r. terenach wschodnich województw II RP.