Ośrodki internowania powołane przez reżim stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. są najczęściej kojarzone z nazwiskami najważniejszych działaczy „Solidarności” i innych organizacji zwalczanych przez system, którzy zapisali się w polskiej historii. Trafiali do nich jednak również znacznie bardziej anonimowi, znani tylko lokalnie niepokorni, którzy na różne sposoby próbowali walczyć z totalitaryzmem komunistycznym.
Maria Konopnicka na stałe zapisała się w dziejach polskiej literatury i kultury. „Trudno wyobrazić sobie mówienie o literaturze drugiej połowy XIX wieku bez sięgnięcia do bogatej i zróżnicowanej twórczości tej autorki” – podkreśla Maria Jolanta Olszewska.
Florencja nie jest miastem jak każde inne – podkreślają Silvia Diacciati, Enrico Faini, Lorenzo Tanzini i Sergio Tognetti, autorzy książki „Jak kwitnące drzewo. Florencja średniowieczna i renesansowa”. Wskazują także, że dzieje tego miasta są zaskakujące i często zagmatwane.
Do rąk czytelników trafia pierwsze wydanie „Wspomnień” Jana Dębskiego „Nie pisałem +Wspomnień+ z myślą o historykach. Mają oni dostęp do rozlicznych źródeł (…) Moje wspomnienia są obliczone na czytelników, przede wszystkim na wsi, którzy nie mają czasu, możności sięgania do tych wszystkich źródeł. Stąd przytaczam w skrócie, czasem i obszerniejszym, moje lub innych działaczy przemówienia, ale tylko w sprawach najważniejszych”.
„Wielkie dni małej floty” to najważniejsze dzieło w dorobku polskiego pisarza marynisty Jerzego Pertka. Jest biblią dla każdego pasjonata marynistyki – mówi PAP aktor oraz popularyzator historii Polskiej Marynarki Wojennej i dorobku twórczego Jerzego Pertka, Adam Kupaj. Nowe wydanie książki trafi wkrótce do księgarń.
Bogato ilustrowany album ma ambicje bycia „dziełem pomnikowym” – czytamy we wstępie. „Pomniki historii” faktycznie mogą pretendować do takiego miana. Prezentują bowiem w wyjątkowo atrakcyjny sposób zestaw chwały polskiej historii, sztuki, kultury – aktualną listę obiektów noszących oficjalnie tytuł pomnika historii, znajdujących się w granicach naszego kraju, czyli łącznie 117 obiektów.
Opowieść o życiu chłopów na ziemiach polskich ograniczona ramami podporządkowania, przemocy i niedostatku musi zaowocować obrazem mocno ograniczonym, nieprawdziwym. Wyszliśmy poza te ramy – podkreślają prof. Andrzej Chwalba oraz red. Wojciech Harpula. Jak zastrzegli, „owszem, „+ludzie prości+ cierpieli wszelakie +nędze+”. „Ale wiemy, że nie wszyscy, nie wszędzie i nie zawsze” – dodają.
Historie pierwszych eksploratorów piramid egipskich, spisane kilka stuleci temu, nierzadko mrożą krew w żyłach. W tych budowlach było straszliwie ciasno, duszno, gorąco, a przede wszystkim zupełnie ciemno – tak rozpoczyna swoją opowieść Szymon Zdziebłowski.