Józef Piłsudski i Roman Dmowski prowadzili akcję dyplomatyczną na rzecz niepodległości Polski "grając na dwóch fortepianach", czyli uzupełniając wzajemnie swoje działania - zgodzili się historycy w trakcie debaty zorganizowanej w sobotę w Belwederze.
24 grudnia 1914 r. w okopach pod Ypres w Belgii żołnierze wrogich armii, Niemcy i Brytyjczycy, spontanicznie zaprzestali działań zbrojnych, opuścili okopy, śpiewali kolędy, a nawet grali w piłkę. Wydarzenia te przeszły do historii jako rozejm bożonarodzeniowy.
Wielka historia składa się z losów zwyczajnych ludzi i dramatów determinujących ich życie. Zadaniem historyka jest odnalezienie drobnych, często zupełnie zapomnianych świadectw dawnych czasów. Gdy 28 czerwca 1914 r. w Sarajewie dziewiętnastoletni chorowity gimnazjalista Gavrilo Princip zastrzelił arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i jego małżonkę nikt nie mógł przypuszczać, że ich śmierć wpłynie na życie wielu milionów ludzi i zapoczątkuje nową epokę w dziejach Europy.
Ok. 200 piechurów wyruszyło w sobotni ranek z krakowskich Oleandrów w 51. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Na dalszych etapach drogi będą dołączać kolejni uczestnicy, by w piątek wspólnie dotrzeć do Kielc.
Uroczystości związane z 51. Marszem Szlakiem I Kompanii Kadrowej Józefa Piłsudskiego rozpoczną się w czwartek w Krakowie. W sobotę wczesnym rankiem około 350 piechurów wyruszy z krakowskich Oleandrów, aby po przebyciu liczącej około 160 km trasy dotrzeć do Kielc.
W Newark w środkowej Anglii odsłonięto w czwartek tablicę upamiętniającą spontaniczny niemiecko-brytyjski rozejm, ogłoszony w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia w 1914 r. podczas walk na zachodnim froncie I wojny światowej pod Ypres w Belgii - podaje BBC.
Prezydent UEFA Michel Platini odsłonił w belgijskiej miejscowości Ploegsteert pomnik upamiętniający "mecz pokoju", rozegrany między żołnierzami brytyjskimi i niemieckimi na początku I wojny światowej - w Boże Narodzenie 1914 roku.
100 lat temu armia niemiecka dokonała brutalnego ataku na Kalisz. Trwające kilkanaście dni bombardowania oraz podpalenia i represje doprowadziły do niemal doszczętnego zniszczenia miasta i eksodusu jego mieszkańców. Winnych tragedii Kalisza nigdy nie ukarano.
6 sierpnia 1914 r. I Kompania Kadrowa wyruszyła z krakowskich Oleandrów w kierunku Królestwa Polskiego. W przemówieniu wygłoszonym kilka dni wcześniej do jej żołnierzy Józef Piłsudski mówił: "Odtąd nie ma ani Strzelców, ani Drużyniaków. Wszyscy, co tu jesteście zebrani, jesteście żołnierzami polskimi.(...) Jedynym waszym znakiem jest odtąd orzeł biały".