Marszałek Senatu Stanisław Karczewski w piątek na Ukrainie odwiedził polskie miejsca pamięci związane z legionistami, którzy polegli koło Kostiuchnówki w 1916 r.
103 lata temu, 6 lipca 1916 r., zakończyła się bitwa pod Kostiuchnówką na Wołyniu z przeważającymi liczebnie wojskami rosyjskimi. Legiony Polskie przez ponad dwa dni skutecznie odpierały napór, jednak utrzymanie pozycji kosztowało wiele ofiar – poległo lub zostało rannych ok. 2 tys. Polaków, co czyni ten bój najkrwawszym z udziałem Legionów.
Licząca ponad 1350 stron publikacja „Legia Warszawa 1916-2016” jest zwieńczeniem obchodzonego w 2016 r. stulecia stołecznego klubu. Księga, którą trzymają Państwo w rękach, wbrew pozorom nie jest opowieścią o piłce nożnej - wskazuje prezes klubu Dariusz Mioduski, podkreślający, że Legia nie jest zwyczajnym klubem sportowy, a ostatnich 100 lat historii Warszawy nie da się porównać z historią żadnego innego miasta.
4 lipca 1916 r. Legiony Polskie rozpoczęły pod Kostiuchnówką na Wołyniu walkę z przeważającymi liczebnie wojskami rosyjskimi. Była to najkrwawsza bitwa Legionów, w której poległo lub zostało rannych ok. 2 tys. polskich żołnierzy.
Tron, na którym zasiadał ostatni król Węgier bł. Karoł IV podczas koronacji w 1916 r., oraz inne przedmioty związane z tą uroczystością można oglądać na wystawie w kościele Macieja w Budapeszcie z okazji 100. rocznicy tego wydarzenia.
Mszą świętą w kościele Macieja w Budapeszcie uczczono w piątek 100. rocznicę koronacji ostatniego króla Węgier, bł. Karola IV, który był także cesarzem Austrii jako Karol I. W nabożeństwie uczestniczyli przedstawiciele władz Węgier i potomkowie króla.
Sto lat temu legioniści udowodnili wkraczając do Warszawy, że Polska wraca na mapy świata - mówił w niedzielę na uroczystości z okazji 100-lecia wkroczenia Legionów Polskich do miasta wiceminister obrony narodowej Wojciech Fałkowski.
Blisko trzysta unikalnych archiwalnych fotografii przedstawiających Legiony Polskie - żołnierzy na pozycjach bojowych, w sytuacjach frontowej codzienności, a także podczas wypoczynku i zabawy – można oglądać na portalu dzieje.pl. Fotografie udostępniło PAP Centralne Archiwum Wojskowe.
Akt 5 listopada był przejawem realizacji koncepcji budowy Mitteleuropy, czyli systemu państw wasalnych, uzależnionych od Berlina – mówi PAP dr hab. Piotr Szlanta z Instytutu Historycznego UW.
Akt 5 listopada z 1916 r., mimo że służył niemieckim interesom, miał dla Polaków przełomowy charakter - mówili historycy podczas sobotniej debaty w Belwederze w Warszawie. Jak ocenili, akt ten był jednym z pierwszych kroków w drodze do polskiej państwowości.