Najstarsza działaczka rosyjskiego ruchu obrony praw człowieka, która tej idei poświęciła życie aż do ostatnich dni; uczestniczka ruchu dysydenckiego w ZSRR, szanowana za uczciwość i bezkompromisowość - tak oceniana jest zmarła w sobotę Ludmiła Aleksiejewa.
Rosyjski biolog Żores Miedwiediew, który w latach 70. wyemigrował do Wielkiej Brytanii i został pozbawiony obywatelstwa przez władze ZSRR, zmarł w czwartek w Londynie w wieku 93 lat. O jego śmierci poinformował w piątek jego brat, historyk Roj Miedwiediew.
Pół godziny trwał w sobotę happening na placu Wacława w Pradze, który przypomniał demonstrację sprzed 50 lat na placu Czerwonym w Moskwie. 25 sierpnia 1968 r. ośmioro dysydentów protestowało tam wówczas przeciw inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację.
Policja w Moskwie zatrzymała w sobotę na Placu Czerwonym trzy osoby, które przyszły tam, aby przypomnieć o demonstracji dysydentów sprzed 50 lat przeciwko interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. W sobotniej akcji wzięło udział ok. 30 osób.
Pod naciskiem ukraińskiej opinii publicznej producenci filmu o poecie i dysydencie z czasów ZSRR Wasylu Stusie postanowili jednak nie rezygnować ze sceny przedstawiającej jego adwokata Wiktora Medwedczuka, który jest dziś przyjacielem prezydenta Rosji.
Na Cmentarzu Trojekurowskim w Moskwie odbył się w poniedziałek pogrzeb pisarza Władimira Wojnowicza, zmarłego w nocy z piątku na sobotę w wieku 85 lat. Przed uroczystościami pogrzebowymi Wojnowicza pożegnano w moskiewskim Centralnym Domu Literatów.
18 grudnia 2017 roku po ciężkiej chorobie zmarł współzałożyciel i przewodniczący Stowarzyszenia Memoriał, Arsenij Roginski. Był nie tylko wybitnym, szanowanym historykiem i działaczem społecznym, niekwestionowanym autorytetem w środowisku badaczy zbrodni stalinowskich, ale też człowiekiem kochanym przez swoich przyjaciół i współpracowników.
Wydana przez Ośrodek KARTA książka „Dysydenci. Nieuleczalnie nieposłuszni” poświęcona jest okresowi najbardziej intensywnej działalności dysydenckiej w Związku Sowieckim, która przypadała na lata siedemdziesiąte.
"Aby +przeskoczyć+ przez cenzurę, w podziemiu wydawniczym publikowaliśmy nielegalne druki, samizdaty oraz kontaktowaliśmy się z zachodnimi mediami, w których dysydenci mogli się wypowiadać i zwracać do społeczeństwa" – mówi PAP Aleksander Podrabinek, jeden z najbardziej znanych dysydentów w ZSRS, obecnie działacz rosyjskiej opozycji oraz dziennikarz Radia Swoboda, autor książki „Dysydenci. Nieuleczalnie nieposłuszni”.