5 września 1972 roku, w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Monachium z rąk palestyńskich porywaczy zginęło 11 członków izraelskiej ekipy sportowej - zawodników i trenerów. Był to pierwszy w historii igrzysk atak terrorystyczny. Po raz pierwszy też ogłoszono przerwę w rozgrywaniu zawodów.
W środę obchodzono 40-lecie tragicznych wydarzeń na igrzyskach olimpijskich w Monachium. 5 września 1972 roku z rąk palestyńskich terrorystów zginęło 11 członków ekipy izraelskiej oraz jeden niemiecki policjant.
Oficjalne Archiwa Państwa Izrael udostępniły po raz pierwszy do publikacji dokumenty związane z palestyńskim atakiem na reprezentację izraelską na olimpiadzie w Monachium w 1972 roku. Okazją stała się przypadająca 5 września 40. rocznica zamachu.
Podczas wizyty w wiosce olimpijskiej w Londynie szef MKOl Jacques Rogge oddał hołd ofiarom zamachów terrorystycznych, do których doszło podczas igrzysk w 1972 roku. Wcześniej Belg nie zgodził się na minutę ciszy w trakcie ceremonii otwarcia. Zdaniem Rogge'a, atmosfera tej uroczystości nie pasuje do wspominania tragicznego wydarzenia z Monachium. W maju MKOl po raz pierwszy zanegował pomysł upamiętnienia w ten sposób jedenastu sportowców i trenerów reprezentacji Izraela, którzy zginęli 40 lat temu.
Izraelska policja poinformowała we wtorek o aresztowaniu trzech ultraortodoksyjnych żydów podejrzanych o zbezczeszczenie dwa tygodnie temu instytutu Yad Vashem w Jerozolimie. Na terenie instytutu zostały namalowane hasła antysyjonistyczne.
12 czerwca 1967 roku, zgodnie z decyzją podjętą w Moskwie, Polska Rzeczpospolita Ludowa zerwała stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Była to reakcja na wojnę izraelsko-arabską (tzw. wojną sześciodniową), w której Warszawa, podobnie jak ZSRS, popierała Arabów.
1600-letnią mozaikę w ruinach synagogi w Tyberiadzie na północy Izraela zniszczyli wandale, którzy pokryli unikatowe dzieło sztuki napisami i roztrzaskali jego fragmenty - poinformowała we wtorek policja. Władze podejrzewają grupę ultraortodoksyjnych Żydów.
Przy dźwiękach syren Izrael oddał w czwartek hołd sześciu milionom ofiar Holokaustu. Na dwie minuty zatrzymali się piesi, kierowcy stali z pochylonymi głowami obok swoich pojazdów, przerwano pracę w firmach, w domach ludzie zaprzestali domowych zajęć. Na głównej ulicy Jerozolimy zatrzymały się tramwaje, pasażerowie wstali ze swoich miejsc, a piesi zamarli w bezruchu.