Przed 10-metrowym krzyżem w Gibach na Suwalszczyźnie odbyły się w niedzielę uroczystości 68. rocznicy obławy augustowskiej. W lipcu 1945 roku życie straciło ok. 600 polskich partyzantów. Rodziny ofiar wciąż czekają na ujawnienie przez Rosję prawdy o zbrodni.
Autorka książki o tzw. obławie augustowskiej ma przeprosić w regionalnej gazecie osobę wymienioną w tej publikacji, a IPN który książkę wydał, z kolejnych jej wydań ma usunąć zakwestionowane informacje - orzekł we wtorek Sąd Apelacyjny w Białymstoku
IPN stara się o zdjęcia lotnicze z 1947 roku i kolejnych lat, by na ich podstawie odnaleźć miejsca pochówku ofiar tzw. obławy augustowskiej z lipca 1945 roku - poinformował w środę w Białymstoku prezes IPN dr Łukasz Kamiński. Zdjęciami dysponuje Centralne Archiwum Wojskowe. "Wykorzystamy wszystkie możliwe metody, aby odnaleźć to miejsce zbrodni, zwłaszcza jeśli miałoby ono być na terenie w obecnych granicach Rzeczpospolitej Polskiej" - mówił dziennikarzom Kamiński.
W Rosji trwają obchody 70. rocznicy utworzenia formacji Smiersz (akronim od "śmierć szpiegom"), tj. Głównego Zarządu Kontrwywiadu przy Ludowym Komisariacie Obrony ZSRR, jednej z najbardziej zbrodniczych struktur reżimu Józefa Stalina.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku ma rozstrzygnąć, czy należy usunąć dwie informacje z książki poświęconej obławie augustowskiej z lipca 1945 roku, wydanej przez IPN. Jedna z osób wymienionych w książce domaga się też przeprosin od jej autorki. Chodzi o książkę Alicji Maciejowskiej "Przerwane życiorysy - Obława Augustowska, lipiec 1945 r.", wydaną w 2010 roku przez oddział IPN w Białymstoku. Obława augustowska to akcja NKWD, w wyniku której życie straciło ok. 600 działaczy podziemia niepodległościowego w Polsce.
O podjęcie działań skłaniających Rosję do ujawnienia listy i miejsca spoczynku ofiar obławy augustowskiej apelują do władz Polski m.in. historycy z Polskiej Akademii Nauk. Nad wyjaśnieniem tej zbrodni pracuje IPN i Polsko-Rosyjska Grupa ds. Trudnych.
Dokumentację w sprawie obławy augustowskiej można odnaleźć w archiwach Federalnej Służby Bezpieczeństwa - uważa rosyjski historyk Nikita Pietrow z Memoriału. W rozmowie z PAP badacz podkreślił, że FSB ma 575 teczek personalnych polskich ofiar z 1945 r.
Dalsze prace nad pełnym wyjaśnieniem obławy augustowskiej - zbrodni z 1945 r., popełnionej na 592 Polakach przez sowiecki kontrwywiad wojskowy - zapowiedziała Polsko-Rosyjska Grupa ds. Trudnych. Publikacja m.in. archiwaliów na ten temat ma być gotowa w 2015 r.
Moskiewski Sąd Miejski w czwartek oddalił skargę stowarzyszenia Memoriał na Główną Prokuraturę Wojskową (GPW) Federacji Rosyjskiej, która odmówiła rehabilitacji ofiar obławy augustowskiej z 1945 roku. Podtrzymany został wyrok sądu pierwszej instancji.