Wystawą prac Artura Grottgera „Polonia i Lituania" Muzeum Wojska Polskiego zamyka obchody 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego. Rysunki, które dla pokoleń były symbolem walki o wolność i niepodległość, można zobaczyć w oryginale, po raz pierwszy od 1988 roku.
Wystawa "Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy, choć macie sami doskonalsze wznieść", poświęcona powstaniu styczniowemu, została otwarta w czwartek przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Ekspozycja przygotowana została w 152. rocznicę wybuchu powstania.
Publikacja „Powstanie styczniowe w europejskiej ilustracji prasowej. Grafika z kolekcji Krzysztofa Kura” wydana przez Muzeum Historii Polski oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymała dwa prestiżowe wyróżnienia – nagrodę Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa PRO MEMORIA oraz nagrodę KLIO w kategorii edytorskiej.
XIX-wieczne grafiki o powstaniu styczniowym z prasy europejskiej z lat 1861-1868 i publikowane w niej ilustracje pochodzące z kolekcji Krzysztofa Kura można zobaczyć w albumie i towarzyszącej mu wystawie prezentowanej na stołecznym Zamku Królewskim.
Dyktatora powstania styczniowego Romualda Traugutta oraz czterech jego współpracowników - powieszonych przez Rosjan przed 150 laty na stokach warszawskiej Cytadeli - uczczono we wtorek w miejscu ich egzekucji apelem poległych, salwą honorową i zasadzeniem Dębu Pamięci.
Wystawa "Powstanie styczniowe w prasie zagranicznej", czyli ponad 250 rycin ilustrujących polski zryw niepodległościowy z 1863 r., to nowa propozycja Zamku Królewskiego w Warszawie. "Polacy byli na ustach całej Europy" - podkreślają twórcy wystawy.
Apelem poległych, złożeniem kwiatów i zapaleniem zniczy oraz zasadzeniem Dębu Pamięci zostanie we wtorek upamiętniona 150. rocznica stracenia pięciu członków rządu narodowego powstania styczniowego z Romualdem Trauguttem na czele.