W Londynie w 1948 roku po raz pierwszy usłyszano o słynnej "Czeskiej Lokomotywie", czyli Emilu Zatopku. W olimpijskim debiucie na dystansie 10 000 metrów czeski biegacz był najlepszy. Trzy dni później na 5000 m zdobył srebro.
Świat, który otrząsnął się z wojennej pożogi, nie był już taki sam jak w 1939 roku. Zmieniło się i oblicze sportu. Odtąd coraz bardziej będzie on spleciony z polityką, pieniędzmi, a coraz mniej z ideą czystej rywalizacji, którą głosił baron de Coubertain.
Igrzyska w Amsterdamie w 1928 roku stanowiły narodziny wyjątkowej gwiazdy, nie tylko sportowego formatu. Tam bowiem dopełnił się talent amerykańskiego pływaka Johnny'ego Weissmullera, który wkrótce potem stał się aktorem znanym głównie z roli Tarzana.
Po Sztokholmie miał nadejść czas Berlina. Jednakże I wojna światowa pozbawiła wielu sportowców szans na olimpijskie laury. Na szczęście nie wszystkich. Igrzyska w Antwerpii w 1920 roku przyniosły kibicom nowe emocje.
Londyn, gdzie sportowcy o olimpijskie laury walczyli także cztery lata temu, w 1908 roku był świadkiem dwóch triumfów w strzelectwie Szweda Oscara Swahna. To najstarszy mistrz olimpijski w historii.
Igrzyska olimpijskie to wielkie święto całego świata, ludzi, ale przede wszystkim samych sportowców. Zwłaszcza tych najlepszych, których oklaskują tysiące, podziwiają miliony, a wspominają całe pokolenia. Pierwsze gwiazdy sportowe pojawiły się wraz z pierwszą olimpiadą doby nowożytnej w Atenach w 1896 roku.
5 sierpnia 1944 r. 12-letni chłopak z Woli Wiesław Kępiński cudem ocalał z egzekucji. Jego rodzina, wraz kilkudziesięcioma innymi osobami, chowała się w podziemiach cerkwi. „Około godziny dziewiątej, a może dziesiątej zamarliśmy z przerażenia, bo nagle kolby karabinów niemieckich zaczęły wybijać szyby w okienkach. Ukazały się lufy i rozległ się wrzask +raus, raus+… Ojciec mój szedł pierwszy. Ja z matką, która niosła Sylwusia na ręku, na końcu pochodu sześćdziesięciu jeden skazańców. Gdzieś w tym szeregu mój brat i jego żona w ciąży.
Marsze głodowe latem 1981 r. były objawem desperacji Polaków spowodowanej katastrofalnym stanem zaopatrzenia, nawet w przypadku podstawowych produktów. 24 lipca tr. na łamach „Tygodnika Solidarność” Waldemar Kuczyński w związku z takim stanem rzeczy ostrzegał: „docieramy do progu wytrzymałości społecznej”. Sytuację w kraju pogarszało załamanie się reglamentacji mięsa i jego przetworów (kartki na te podstawowe produkty wprowadzono – zgodnie zresztą z żądaniami strajkujących w sierpniu 1980 r. – od kwietnia 1981 r.) już w trzecim miesiącu obowiązywania systemu kartkowego! Dodatkowo nastroje pogorszała uchwała Rady Ministrów z 12 lipca 1981 r. o zmniejszeniu norm kartkowych na mięso i jego przetwory o 20% w sierpniu i wrześniu.
Dwa lata przed dojściem do władzy Hitlera zapadła decyzja o przyznaniu Berlinowi letnich igrzysk olimpijskich w 1936 roku. Zgodnie z przewidywaniami sceptyków święto sportu zmieniło się w święto propagandy III Rzeszy. "Narodowy socjalizm jako idea rzucił czar na cały świat, jednak cudzoziemiec nie będzie mógł poznać narodowosocjalistycznych Niemiec, jeśli nie odwiedzi Berlina. Niech wszyscy zagraniczni goście tego miasta w rytmie jego życia, w tempie jego pracy i w entuzjazmie, z jakim oddaje się ono Adolfowi Hitlerowi i jego idei, pochwycą powiew ducha, jakim natchnione są nowe Niemcy" – perorował przed rozpoczęciem zawodów minister propagandy III Rzeszy Joseph Goebbels.
W połowie lipca 1946 r. w ręce „bandytów”, czyli żołnierzy powojennego podziemia, wpadła rodzina ówczesnego prezydenta Krajowej Rady Narodowej Bolesława Bieruta. Nie był to jednak efekt starannie zaplanowanej operacji, a zbiegu okoliczności. Nie spędziła ona zresztą w niewoli zbyt dużo czasu, gdyż już po kilkudziesięciu godzinach odzyskała wolność.
Wyścig zbrojeń w latach 80. narzucony przez USA państwom bloku komunistycznego okazał się skutecznym narzędziem rozsadzenia systemu, którego gospodarka nie była w stanie podołać tak wielkim obciążeniom. W rezultacie USA zakończyły „zimnowojenny” konflikt posiadając najnowocześniejszą armię świata - pisze prodziekan Wydziału Bezpieczeństwa Narodowego AON płk dr hab. Juliusz Tym.