30 października 1787 r. czytelnicy gazety „New-York Packet” znaleźli w niej jak zwykle wiele bardziej lub mniej przydatnych informacji. Pewien kierownik szkoły ogłaszał się, że udziela lekcji czytania, pisania, arytmetyki i rachunków handlowych. Jakiś Szkot ofiarował nagrodę za zwrot skradzionej mu kasztanki „lekkiej budowy, nadobnie stąpającej i kłusującej”. Kupiec z Peck Slip reklamował sprzedaż m.in. suszonych dorszy, znaczną ilość melasy, papieru listowego i męskiego obuwia.
Wszyscy, którym przyszło żyć w PRL-u, na pewno pamiętają malowane talerze, wazony w kształcie ptaków, przeróżne figurki, naczynia z ludowymi wzorami, miski, patery, popielniczki, dzbanuszki... Te ceramiczne przedmioty pochodziły ze Spółdzielni Pracy Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „Kamionka” w Łysej Górze, a kupowało się je w sklepach Cepelii.
To były czasy, kiedy w zasadzie nie powinno się myśleć o świętowaniu. Walczący o przeżycie ludzie nie powinni zastanawiać się, jak zdobyć tak mało z pozoru istotne rzeczy jak choinka czy opłatek, którym mogliby się podzielić przy wigilijnym stole. Szczególnie gdy brakowało im wszystkiego, a zwłaszcza jedzenia pozwalającego przeżyć kolejny dzień.
Henryk Sławik przez cały czas pozostawał ideowym socjalistą, wierzącym w demokratyczne zmiany nie tylko w kraju, ale i w skali międzynarodowej - napisał Tomasz Kurpierz w wydanej właśnie przez katowicki IPN biografii pochodzącego ze Śląska dziennikarza i działacza.
Babochłop, dziwoląg, cyrkówka, ulicznica, zakała – takie wyzwiska niejednokrotnie padały w stronę polskich pionierek sportu. „Przechodnie dziwili się i zdegustowani kręcili głowami na widok uprawiających sport młodych kobiet. Niestety, pierwsze sportsmenki narażone były na złośliwe komentarze konserwatywnie nastawionego społeczeństwa” – wskazuje Krzysztof Szujecki.
Dwanaście rozmów o rybach, które przeprowadziła w latach 80. Hanna Krall dla „Wiadomości Wędkarskich”, zebrano w tomie „Smutek ryb”. Wypowiedzi historyków, socjologów, antropologów, astrologów i znawców sztuki składają się na kompendium wiedzy o głównych bohaterach wigilijnych dań.
Wielki Jubileusz Roku 2000 i wejście w trzecie tysiąclecie, pielgrzymka do Ziemi Świętej, ostatnia pielgrzymka do Ojczyzny – to tylko niektóre z wydarzeń, jakie Jolanta Sosnowska ukazuje w czwartym tomie biografii „Hetman Chrystusa”. Tom obejmuje lata 1997-2005, czyli ostatnie lata życia Jana Pawła II.
„Gniew ludu w tych dniach był wielki, ale nie było buntu przeciwko Bogu. Do Boga raczej zwracali się o pomoc w swym uciemiężeniu i w walce o chleb i pokój” – napisał jeden z kapłanów obserwujących bunt trójmiejskich robotników.
Wiedza, jaką o tragicznych wydarzeniach Grudnia 1970 r. w Gdyni możemy zdobyć po lekturze „Zbrodni bez kary”, jest równie bolesna i wstrząsająca jak obrazy przekazane w filmie „Czarny czwartek” czy „Ballada o Janku Wiśniewskim”. Obok opisu krwawo stłumionego przez komunistów protestu robotników i ich represjonowania poznajemy życie codzienne ówczesnego Wybrzeża czy – m.in.- konsekwencje buntu stoczniowców dla kraju i odpowiedzialnej za masakrę robotników PZPR.