W Hucie Stepańskiej, na zachodzie Ukrainy, odbyły się w sobotę uroczystości z okazji 78. rocznicy zbrodni wołyńskiej. W nabożeństwie w intencji ofiar udział wzięli m.in. wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska, polscy dyplomaci i przedstawiciele lokalnych władz ukraińskich.
Nasza historia pełna jest takich wydarzeń, które są pisane krwią niewinnych ludzi. To była prawdziwa gehenna. Pamiętamy o tym i nigdy nie zapomnimy – mówiła marszałek Sejmu Elżbieta Witek podczas uroczystości upamiętniających ofiary zbrodni wołyńskiej.
Kości Polaków pomordowanych podczas rzezi wołyńskiej wciąż są rozsypane w lasach, jarach, trzeba ich pochować, postawić krzyże – mówił podczas XXVII Światowego Zjazdu i Pielgrzymki Kresowian na Jasną Górę ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Prawda o zbrodni wołyńskiej jest niezbędna dla porozumienia i pojednania między żyjącymi współcześnie Polakami i Ukraińcami – oświadczyli uczestnicy niedzielnych uroczystości w dawnej Janowej Dolinie na Wołyniu, gdzie w 1943 r. UPA zamordowała ponad 600 Polaków.
Musimy zrobić wszystko, by zgłębić przyczyny wołyńskiego zła – podkreślił premier Mateusz Morawiecki w liście odczytanym w czwartek podczas Centralnych Obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.
76 lat temu, 11 i 12 lipca 1943 r., UPA dokonała skoordynowanego ataku na polskich mieszkańców 150 miejscowości na Wołyniu. Była to kulminacja trwającej już od początku 1943 r. fali mordowania i wypędzania Polaków z ich domostw, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków.
22 plansze, na których prezentowane są zdjęcia, dokumenty i teksty przybliżające losy ludności polskiej na dawnych Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej przed wojną i jej dramat podczas rzezi wołyńskiej można zobaczyć na plenerowej wystawie otwartej w środę na pl. Szczepańskim w Krakowie.
Kilkaset osób uczestniczyło we Wrocławiu w obchodach 75. rocznicy ludobójstwa na polskiej ludności dokonanej na dawnych Kresach RP przez ukraińskich nacjonalistów spod znaku OUN-UPA. Na Dolnym Śląsku mieszka najwięcej kresowian przesiedlonych ze Wschodu.
11 i 12 lipca 1943 r. UPA dokonała skoordynowanego ataku na polskich mieszkańców 150 miejscowości na Wołyniu. W sumie w latach 1943-45 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej i miejscową ludność ukraińską. Wydarzenia te przeszły do historii jako Zbrodnia Wołyńska.
Celem polskich i ukraińskich historyków nie może być dążenie do wypracowania wspólnej wizji historii, ponieważ byłaby ona zgodna raczej z formułami poprawności politycznej, a nie prawdą historyczną – mówi PAP prof. Grzegorz Hryciuk, historyk z Uniwersytetu Wrocławskiego.